Polski Cukier Start Lublin – BC Siauliai 83:75. Zagrać w kraju, tak jak w Europie

Start z ENBL i z EBL to dwie różne drużyny. Na krajowym podwórku czerwono-czarni są na drugim miejscu od końca. W zmaganiach międzynarodowych Start też jest drugi, tyle, że od góry. W EBL razi zachowawczą koszykówką i brakiem pewności siebie, w ENBL jest zgoła inaczej. I właśnie to przekonanie o własnej wartości obecne wśród lublinian przez cały mecz pozwoliło im pokonać silnego przeciwnika.

Już pierwsze minuty były dobrym prognostykiem. Start przeważał, chociaż Artur Gronek stosował szeroką rotację. Nie zważał na to, że poza składem byli Kacper Młynarski i Troy Barnies. Już w inauguracyjnej odsłonie szansę na pokazanie swoich umiejętności dostali chociażby Bartłomiej Pelczar i Sebastian Walda. Jakość zespołu nie malała, a gospodarze potrafili nawet przetrwać trudny moment drugiej kwarty, kiedy Litwini na chwilę objęli prowadzenie. Artur Gronek wziął szybko przerwę na żądanie, na której zespół świetnie zareagował. Duża w tym rola Gabe DeVoe, który rozgrywał świetne zawody i zakończył je z 21 pkt na koncie.

Kluczowa dla losów meczu była trzecia kwarta, po której Start wygrywał 64:51. Trzeba podkreślić, że zaczęła się ona źle dla graczy obu ekip, którzy nie trafiali do kosza i gubili łatwo piłki. Szybciej otrząsnęli się zawodnicy z Lubina napędzani przez wspomnianego DeVoe. W ostatnie kwarcie pałeczkę od niego przejął Cleveland Melvin. Amerykanin osiągnął ostatnio wysoką formę i w środowy wieczór brał ciężar odpowiedzialności na swoje barki. Zdobył aż 25 pkt i oddawał kluczowe rzuty. To dzięki niemu Start wygrał 83:75 i spokojnie może czekać na kolejne mecze w ENBL.

Na razie jednak musi skupić się na zmaganiach w EBL. W sobotę podopieczni Artura Gronka zmierzą się z Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz, która podobnie jak Start, walczy o utrzymanie. Mecz rozpocznie się o godz. 15.30 i będzie pokazywany poprzez platformę internetową Emocje.tv.

Polski Cukier Start Lublin – BC Siauliai 83:75 (22:14, 16:22, 26:15, 19:24)

Start: Melvin 25 (3x3), DeVoe 21 (2x3), Dziemba 11 (1x3), Cavars 6, Smith 5, Krasuski 11 (3x3), B. Pelczar 2, Szymański 2, Walda 0.

Siauliai: Danusevicius 10, Zohore 9, Jackson 9, Baslyk 9, Mangas 0 oraz Stankevicius 15, Urbutis 12, Varnas 11, Leliukas 0.

Sędziowali:  Proc,  Tybor,  Kucharski. Widzów: 200.

1. Budivelnyk             4              8              +56
2. Start        4              7              +78
3. Kalev       5              7              +26
4. Zastal      4              6              +50
5. Siauliai    3              5              +1
6. Sigal        4              5              -40
7. TalTech   4              4              -70

23 stycznia: Kalev – Start (godz. 17) * Zastal – Siaulai.